Witajcie,
Tym razem relację z Wałcza przekazuje Gazeta Wrocławska. Zapraszam do LEKTURY, a z ostatniej chwili...Dziś, było ciężko na wodzie ooooj ciężko. Trening, który lubimy aczkolwiek zostaję w kościach i pamięci na chwilę. Jutro też ciężki dzień, a w piątek... W piątek 1500m na gaz z 4x, więc nie lekko. Wieczorem nominację i w sobotę wyjazd do Berlina, z którego w niedzielę rano lecimy do Portugalii. Niedziela wypada w podróży, czyli wolne od treningu i zaczniemy powoli wypoczywać do startu.
Pozdrawiam do usłyszenia Kieras
środa, 1 września 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz