Witajcie,
Połowa obozu za nami, a pogody jak nie było tak nie ma. Jedyne co przynosi nam dużo radości to medale Adama i Justyny oraz towarzyszące im nie małe emocje.Choć starty Tomka i innych reprezentantów też powodują szybsze bicie serca. My nadal czekamy na pogodę i złoty medal!!! Wspomnianą krótką relację przeczytacie w Przeglądzie Sportowym.
Pozdrawiam Kieras
środa, 17 lutego 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz