sobota, 27 lutego 2010

Złota justyna na wyjazd

Dobry wieczór,
Właśnie się spakowałem i jestem gotowy do jutrzejszego powrotu do domku. Kolejne zgrupowanie za mną i choć pogoda nam nie dopisała to na koniec zaświeciło słoneczko. Justynka zdobyła Złoty Medal!!! Brawo, bardzo się cieszę i serdecznie gratuluję!!! Jest jeszcze to co w sporcie piękne i wspaniałe!!! Taką samą niespodziankę jak my sprawiły dziewczyny w łyżwiarstwie szybkim. Wielkie gratulację super,aż serce roście jak sportowcy pokazują taką waleczność!!! Powrócę do mijającego obozu, choć mógłbym pisać więcej na takie tematy. Podsumowując trzy tygodnie w Sierra Nevada nie uwierzycie, ale mieliśmy jeden dzień ładny :-( Narty biegowe zostały w pokrowcu, więc miałem mniej pakowania :-) Mimo braku treningów na nartach biegowych obóz przepracowaliśmy solidnie. Mogę powiedzieć "Jestem zadowolony" z kolegów i z siebie. Teraz kilka napiętych grafikiem dni w domu spędzonych wspólnie z rodziną i początek realizacji największego jak do tej pory planu Kierasa :-)
Serdecznie pozdrawiam Paweł

Brak komentarzy: